B ałagan zwykł się nam kojarzyć z nieporządkiem wokół. Może się jednak odnosić do innych sfer naszego życia i nie tylko chaosu przedmiotów. Pomyślmy o bałaganie jako zaburzeniu energii na wielu poziomach, tym fizycznym w domu czy torebce, ale i na poziomie ciała, ducha, emocji i umysłu. Ale nie jesteśmy skazani na bałagan, bowiem w naszych rękach leży porządkowanie przestrzeni wokół nas, w nas samych a przez to i w naszym życiu.

Bałagan rozumiany holistycznie, zarówno w kontekście nieporządku w domu, jak i metaforycznego nieporządku w sprawach zdrowia, relacji to zablokowana energia, która zatrzymuje w nas i wokół nas to, co powinno odejść, przepłynąć. Stanowi to zaporę przed nowym napływem energii. To zastój w życiu. Zdrowia energia to energia w ruchu, jest wdech i wydech, pobieranie i oddawanie. Ruch, wymiana energetyczna to harmonia.
Czy to w kontekście pomysłów na życie, związku bądź polepszenia obecnej relacji, pracy, czegokolwiek, jak coś nowego może się pojawić, gdy my wciąż tkwimy, upieramy się i „przemielamy” tę samą energię od nowa, i tak wciąż. Każda zmiana w życiu wiąże się z „nowym” i porzuceniem „starego”, dobrze znanego, utartego, oswojonego „porządku, który nie jest „zły”, ale jest już przerobiony, i wymaga odświeżenia, przemeblowania.
Aby wprowadzić ład i ożywczy powiew w całym swoim życiu, warto skupić się na porządkach na poziomie swojego ciała oraz usunięciu nieporządku wokół siebie. W obu przypadkach należy rozpocząć od oczyszczenia a następnie wprowadzeniu porządku.

Feng Shui zaleca ład w domu

Nasze mieszkanie jest odbiciem stanu naszego umysłu, ciała, ducha i emocji. Bałagan w domu ma swoje konkretne przełożenie na stan nas samych, na poziomie fizycznym przejawia się w permanentnym znużeniu, ociężałości, zaś na poziomie mentalnym brakiem zapału, nowych idei. Zagracanie i chomikowanie zbędnych, nieużywanych rzeczy to kumulowanie energii. Przez zatrzymywanie rzeczy już niepotrzebnych przywiązujemy się niewidzialną nicią energetyczną do przeszłości i ograniczmy napływ tego, co nowe, świeże, ożywcze. Nieład może panować w pokojach, szafach, szafkach, na biurku, w torebkach, w samochodach, dlatego dobrze należy przyjrzeć swojemu otoczeniu.

Sprzątnie bałaganu odblokowuje energię. Pozbycie się zbędnych rzeczy, to rozpoczęcie życia tu i teraz w teraźniejszości, to płynięcie z prądem. Zasady oczyszczania według Feng Shui:

  • wszystko ma swoją energię, każdy przedmiot,
  • dlatego z uwagą wybierajmy przedmioty, którymi mamy się otaczać;
  • koniecznie należy oczyścić przestrzeń po poprzednich lokatorach, tak, aby nie odczuwać energii przez nich pozostawionej;
  • oczyszczanie to czysto fizyczne czynności takie jak odkurzanie, wycieranie kurzu czy zmiana pościeli,
  • oczyszczanie na poziomie energetycznym np. za pomocą kamieni szlachetnych niwelujących negatywne energie jak choćby kwarcu, czy zapalanie świecy, wstawienie do wazonu świeżych kwiatów.
    Warto zapoznać się z bliżej z filozofią Feng Shui. Wiedza na temat poszczególnych części mieszkania, obszarów życia, za jakie odpowiadają (układ mieszkania a siatka bagua) daje możliwość po takim gruntownym sprzątaniu wprowadzeniu pewnych zmian w swoim domu, co przełożyć się może na poprawę w wybranym obszarze, czy to relacji osobistych czy pracy zawodowej.

To samo tyczy się każdej sfery życia, to tak jak w domu. Nawet najpiękniej urządzony pokój, i nie używany też zachodzi kurzem, obicia bledną od słońca, pająki wiją pajęczyny na meblach, i mimo, że jest perfekcyjny, ale też wymaga porządku od czasu do czasu, a także i przemeblowania. Tak też jest z życiem i z samym sobą, po prostu trzeba od czasu do czasu uporządkować swoje zdrowie, swój sposób odżywiania, styl życia, wygląd, garderobę, a przede wszystkim miejsce, w którym się znajduję- pracę, związki z ludźmi, relację z samym sobą. Bałagan rzeczywisty w postaci stert gazet, nienoszonych ubrań, stosu papierów na biurku, porozrzucanych zabawek dziecka, nie tylko nam przeszkadza, ale także przytłacza. Zgadzając się na jakikolwiek nieporządek w sobie i wokół siebie, tłamsimy w nas naturalną tęsknotę duszy za zmianami, za ewolucją, rozwojem, doświadczaniem. Gdy siebie tego pozbawiamy, tę wewnętrzne pragnienia materializują się w problemach, chorobach. To znak , że trzeba zrobić wielkie porządki, otworzyć drzwi, serce, oczy, głowę na nowe.

Wisienką na torcie w porządkowaniu, niech będzie odświeżenie szafy, czyli kolorów, fasonów ubrań. Po co chomikować rzeczy, które są za małe, bądź za duże, dawno nie modne, znoszone i których nie miało się na sobie dobre parę lat?

Ajurweda zaleca ład w nas samych

Porządek w człowieku, w ciele oznacza zdrowie, zaś nieporządek to nic innego jak choroba. Wewnątrz ciała zachodzi nieustanne i wzajemne oddziaływanie między porządkiem i nieporządkiem. Starożytna medycyna indyjska Ayurveda, zdrowie definiuje w ten sposób: zdrowie jest wówczas, gdy ogień trawienny jest w równowadze, gdy wewnętrzne humory- dosze są w równowadze, gdy 3 produkty odpadowe (pot, mocz, kał) są wydzielane w normie, gdy zmysły działają normalnie, gdy ciało, umysł, świadomość współbrzmią ze sobą harmonijnie. Osoby w równowadze nie mogą dotknąć nawet choroby zakaźne, równowaga ciała, umysłu, emocji, duszy wzmacnia układ odpornościowy. Brak równowagi na linii ciało a umysł i emocje, jest przyczyną fizycznego i psychicznego bólu i nieszczęścia.

Na zachodzie diagnoza skupia się na objawach choroby, Ayurveda zakłada rejestrowanie wzajemnego oddziaływania między porządkiem a nieporządkiem.  Gdy prowadzimy zdrowy tryb życia, odżywiamy się zgodnie z naszą osobistą konstytucją, wówczas organizm działa w pełnej zgodzie. Natomiast, gdy zaburzamy ten stan, gdy np. spożywamy jedzenie, które wzmaga a przez to zuboża wewnętrzny ład, wówczas organizm wytwarza toksyny. To one są w wielkiej mierze odpowiedzialne za niedomagania ciała. Zatem według Ayurvedy, terapia, leczenie polega na oczyszczeniu z toksyn, ich usunięciu i neutralizacji. Służą temu:

  • głodówka np. jednodniowe picie tylko soków, odczuwanie pragnienia i głodu,
  • ćwiczenia fizyczne,
  • umiarkowane kąpiele słoneczne,
  • przebywanie na świeżym powietrzu.

Zachęcam Was do zapoznania się z teorią Intermittent Fasting czyli post przerywany. Jemy w pewnym okienku dnia a przez resztę doby pościmy. Jednym z efektów tego modelu odżywiania jest tkz. autofagia (gr. autós – sam, phageín – jeść) – jest to biologiczny proces.  Organizm rozbija uszkodzone, stare komórki, równocześnie tworząc nowe. Zachodzi również proces użycia starych komórek jako paliwa. Organizm poprzez autofagię rozpoczyna pozbywanie się „śmieci”. Dzieje się to za pomocą trawienia komórek obumarłych, uszkodzonych. Ludzki organizm jest nauczony magazynować takie zbędne produkty przemiany materii. Dzięki procesowi autofagii są one skutecznie eliminowane.

Oczyszczenie ciała to także czysto fizyczne czynności takie jak higiena: kąpiele, higieniczny tryb życia: regularny sen czy pory posiłków.
Brak równowagi to zaburzenia, ale i negatywne przekonania, przejawiające się w umyśle a oddziałujące na ciało. Gdy oczyszczamy umysł, emocje, pozwalamy przepłynąć przez nas myślom i emocjom, wyrażamy je, to wówczas oczyszczamy także ciało. Kumulowanie negatywnych emocji rozstraja nasze wnętrze. Taki proces mentalny powoduje niedomagania w ciele np. w żołądku.

Według Tradycyjnej Medycyny Chińskiej: gniew osłabia wątrobę i woreczek żółciowy, smutek osłabia serce i cienkie jelito, zamartwianie osłabia żołądek i śledzionę, żal i cierpienie osłabiają płuca i jelito grube, strach osłabia nerki i pęcherz.

Ale czasem też najpierw w ciele pojawia się bałagan, a następnie potem w umyśle.  Jeśli zaś zaprowadzamy ład w swoim ciele i umyśle, w wyraźny sposób wprowadzamy powiew odnowy w każdą sferę życia, łatwiej jest wówczas zaprowadzić i utrzymać harmonię w uczuciach, w rozwoju duchowym, w relacjach z innym.
Zachęcam Was do medytacji więcej tu. Nawet kilka minut dziennie czyni cuda w naszym umyśle i emocjach.

 

Zapraszam Cię na warsztaty winiarskie w Polsce oraz w podróż do Chile.

Zapytaj o najbliższe terminy: