Tchin tchin”, “Santé”, “Cheers”, “Chinchín”, “Salud!”, “Na zdrowie”. Wznosimy toasty, aby podkreślić ważność i uroczystość chwili. Poznajmy historię i tradycje związane z tym obyczajem.
Rytuał podnoszenia kielicha rozpoczął się w starożytnej Grecji. Jak wiemy z kart literatury i historii, praktyka zatruwania wina w celu wyeliminowania wrogów była powszechną czynnością. Kiedy ktoś chciał zapewnić swoich gości, że ich wino jest bezpieczne, najpierw wypijał sam zawartość swojego kielicha.
Mit mówi, że rytuał uderzania w kubki rozpoczął się z tych samych powodów. Robiąc to z entuzjazmem, bez większej celebry, część płynu rozleje na kieliszki obu towarzyszy. Dzielenie się winem stało się symbolem zaufania i przyjaźni. Dowody na to można znaleźć w „Odysei” Homera, w której Ulisses pije dla zdrowia Achillesa.
Od początku XVIII wieku pojawia się termin „Prosit” / „Prost”, używany wśród studentów, którzy wyrzucali kubek po wypiciu jego zawartości. „Prosit” to łacińskie słowo, które zostało skrócone przez Niemców. Samo francuskie „Santé” czy polskie „Na zdrowie” to też „Zdrowie”. Zawsze wino i inne alkohole kojarzą się nie tylko ze świątecznym charakterem, ale ze zdrowym stylem życia i pragnieniami długowieczności.
Fizyczny i werbalny rytuał toastu może być skomplikowany i formalny, ale wystarczy podnieść kieliszek i przekazać wybranej osobie przesłanie dobrej woli.
Dziś nie boimy się wypić zatrutego wina. Nie musimy rozbijać kryształowych kieliszków, chyba że świętujemy żydowskie małżeństwo. Ale sam toast jest sympatycznym rytuałem i niektórzy poświęcili się jego doskonaleniu. Można zostać „toastmasterem”. We Francji i Włoszech, gdzie odwiedziłem wiele winnic, toasty naprawdę nie mają końca, nawet goście często muszą zabierać głos, aby podziękować gospodarzom. Na szczęście przeważnie dzieje się to w okolicach deseru, kiedy nasze zmysły są zaspokojone.
Na ogół toasty są oferowane podczas uroczystości lub upamiętnienia jakiegoś wydarzenia, a także podczas niektórych świąt i oczywiście Sylwestra. Inne okazje to uroczystości takie jak przejście na emeryturę, rocznice, parapetówki lub narodziny dziecka.
Protokół, którego należy przestrzegać na weselach, jest zawsze bardzo rozbudowany. Ojciec Panny Młodej, pełniąc rolę gospodarza, regularnie wznosi pierwszy toast, dziękując gościom za przybycie, wspominając ze smakiem dzieciństwo Panny Młodej i życząc nowożeńcom szczęśliwego życia. Świadek Pana Młodego również zwykle wznosi toast za nowożeńców. Jest wiele komedii przedstawiających katastrofalne toasty, w których para chce po prostu zniknąć tak szybko, jak to możliwe i rozpocząć miesiąc miodowy.
Nie wspominając o toastach w środowisku pracy czy wieczorkach kawalerskich. Często wygodniej jest pominąć ten rytuał niż doświadczyć kłopotliwych sytuacji.
Toast ma swoją etykietę.
- Nigdy nie powinniśmy tego robić z pustą szklanką.
- Nie opuszczaj też kieliszka przed zakończeniem toastu.
- Nie można wznieść tostu bez wypicia przynajmniej łyka zawartości kieliszka. To bardzo nieuprzejme.
- Gospodarze mają przywilej jako pierwsi wznoszenia toastu, nawet przed gościem honorowym.
- I na koniec wygłaszając toast nie zapomnijmy wstać, aby każdy mógł nas usłyszeć głośno i wyraźnie.
- Toasty powinny być krótkie, dowcipne, ekscytujące i zawsze, ale zawsze z dobrym winem w kieliszku.
Excellent design as well as excellent interaction skills.