M iejsca mają swoje historie. W przypadku posiadłości winiarskich to wina, z rocznika na rocznik są bardami opowiadającymi o ludziach, czasach i chwilach. Zabieram was w podróż do Maison Saint Aix i chcę abyście poznali wyjątkowe wino rosé – AIX.
Jest to wino o złożonej osobowości i rodowodzie, niby nowe ( liczy sobie zaledwie kilka roczników) a jednak z tradycjami. Pięknie ukazuje terroir oraz stare krzewy, z których pochodzi a jednocześnie jest winem robionym według nowoczesnych metod. A, i jego nazwa, bo przecież jak Prowansja to Aix en Provence. Ale po kolei…
Eric Kurver, dziś to Prowansalczyk (adoptowany), bo zakochał się w tym regionie, przystosował do jego rytmu, żyje tu i kultywuje miejscowe tradycje. Jednak to jest raptem kilkanaście lat jego życia.
Pochodzi z Holandii. Przez lata pracował w agencji reklamowej. Gdzieś to wino zawsze miał z tyłu głowy. Jako młody chłopak, jeszcze w szkole średniej dorabiał sobie pracą w sklepie i los tak chciał, że akurat przydzielono go do działu z winami. Dzięki temu poznał wielu pasjonatów i kolekcjonerów wina. Zachwycił się nim i wino od tamtego czasu zawsze go fascynowało. Po czterdziestce zdecydował sprzedać firmę i wraz z rodziną przeprowadzić się do Francji. Żona namówiła go na Prowansję i to ona też zasugerowała wino, bo wiedziała doskonale jak on się nim pasjonuje.
I tak przyszło wiele zadań: nauczyć się języka, zaadoptować do miejsca, znaleźć idealną posiadłość, unowocześnić ją. Ale obok tego wyzwania, pojawiło się także marzenie: zaoferować światu wino rosé, wysokiej klasy a jednocześnie przyjazne, zachęcające do śródziemnomorskiego stylu życia.
Otwarte drzwi na wzgórzu
Eric poszukiwał winnicy do kupienia. I jak pierwszy raz przybył do Domaine de la Grande Séouve wiedział, że to jest to miejsce i tu będzie jego, jego dzieci i wnuków, nowy dom.
Ta 140 letnia posiadłość, o powierzchni 75 h znajduje się na wysokości 420 m n p m. Zaledwie godzinę jazdy samochodem od Aix en Provence, historycznej i kulturowej stolicy regionu. Zaś apelacja, do której przynależy to AOP Coteaux D’Aix en Provence
Terroir
Terroir, czyli wypadkowa miejsca, klimatu, gleby, położenia i tradycji, w przypadku Maison Saint Aix nie mogłaby być bardziej idealna. Miejsce to wydaje się z premedytacją stworzone przez naturę do produkcji wina różowego.
Po pierwsze gleby są optymalne, ubogie w materię organiczną (glinki i łupki wapienne z dobrym drenażem), przez co stresuje winne krzewy. Zmuszone są one cały swój wysiłek, aby przetrwać, włożyć w owoc, zatem otrzymujemy winogrona mocno skoncentrowane.
Po drugie klimat jest optymalny, gorące dni, długie lata, dobra dobowa oscylacja temperatur. A do tego wiejący wiatr Mistral, zapewniający krzewom ochłodę i zdrowie. Bowiem osusza jakąkolwiek wilgoć, czyli pożywkę dla potencjalnych schorzeń.
Po trzecie tradycja. Prowansja to od wieków odmiany śródziemnomorskie takie jak Grenache, Syrah, Cinsault, Carignan. Eric jest tu od 12 lat, ale zbiera winogrona z krzewów kilkudziesięcioletnich. Historia miejsca toczy się dalej. AIX to wino, które istnieje od kilku lat, jest nowoczesne, ale jednocześnie ma aurę tradycji miejsca i długiej historii.
AIX
Pamiętacie jak YVS lansował perfumy Paris i Champagne i protestował mer Paryża i winiarze szampańscy, że to nazwy zastrzeżone? To nie jest prosta sprawa, aby wino nazywało się prawie tak samo jak miasto. Ale jest to wymarzona nazwa, krótkie słowo, proste do zapamiętania i wymówienia, brzmi międzynarodowo a jednak nawiązujące do regionu i tradycji Aix en Provence. Jak wspomniałam, Eric Kurver to z wykształcenia publicysta, i to niezwykle kreatywny. Marka AIX kojarzy się z miastem, ale oficjalnie nawiązuje do łacińskiej nazwy Aix Galericulata czyli kaczek mandarynek. Są od w tradycji chińskiej symbolem jedności, małżeństwa, powodzenia.
To nie jest przypadek. Reasumując AIX jest synonimem radości z życia, czyli słynnego joie de vivre, Prowansji, śródziemnomorskiego stylu życia, (sprawdz także tekst o prowansalskim stylu życia ) dzielenia się małymi, codziennymi chwilami przyjemności takimi jak prosty, domowy posiłek, spotkanie z bliskimi i kieliszek lokalnego wina.
Te symboliczne, kamienne wrota do winnicy, które ze swej natury są zawsze otwarte, oznaczają gościnność i zaproszenie.
W kulturze wina nie chodzi o specjalne momenty, które się zdarzą lub nie, a o kreowanie tej specjalności i wyjątkowości w najbardziej powszednim dniu i rustykalnym posiłku. Taki mały powiew luksusu na co dzień.
Wielu producentów podkreśla, że wino powstaje w winnicy. I to w ogromnej części jest prawdą. Ale doskonały owoc to dopiero wstęp. Trzeba z precyzją i delikatnością się nim zająć w winiarni. Poza tym pamiętajmy, że to pięknie powiedzieć, iż winnica „sama” wszystko robi. A prawda jest taka, że 365 dni w roku trzeba nad krzewami w winnicy sprawować pieczę. Winiarz nie ma wakacji. Zbiory zaś, zwłaszcza w przypadku win różowych z wysokiej półki takich jak AIX, oznacza pracę o świcie, gdy jest najchłodniej i zebrane grona unikają ryzyka utlenienia. Kurver jest winemakerem, dyrektorem sprzedaży, marketingowcem, a dopiero na końcu właścicielem winnicy.
Poprzednio w tym miejscu produkowano wina białe i czerwone. Eric postawił na wino różowe, bo Prowansja to rosé i nie ma co do tego dwóch zdań. Pytany, dlaczego tylko jedno wino oferuje. Odpowiada, że zamiast całej litanii win w portfolio o różnej jakości, chce mieć jedno, ale za to perfekcyjnie zrobione, bo uwaga jego i całego zespołu jest właśnie na nie skierowana. AIX od początku zdobywa prestiżowe wyróżnienia i pochwalne opinie krytyków wina z całego świata.
Wino pochodzi z odmian: Grenache, Syrah i Cinsault. Zawiera 13% alkoholu.
Kolor: opalizujący, o refleksach łososiowych, różanych, fiołkowych oraz łupinek cebuli.
Aromaty: brzoskwinie, truskawki, białe polne kwiaty, różowy grapefruit, mandarynka, kreda, ziemia po letnim deszczu
Smak: Wino jest eleganckie, perfekcyjnie wyważone, dobry balans kwasowości i słodyczy daje idealną soczystość w ustach. Ma dobrą strukturę, jest długie, na finiszu z morskim, słonawym posmakiem.
Jest to wino z wysokiej półki, obecne w kartach win najlepszych restauracji z gwiazdkami Michelin na całym świecie. Woła o jedzenie. Jego wielką zaletą jest właśnie jego kulinarny charakter. Ale jest winem, o cenie, która nie jest zaporowa i pięknie podkreśla domowe potrawy.
Bardzo się cieszę, że wino od niedawna jest w Polsce https://mielzynski.pl/en/
Warto podkreślić, że rocznik 2020 jest wyjątkowy, i to nie tylko ze względu na szalejącą pandemię, ale tu w Maison Saint Aix ze względu na warunki klimatyczne. Wrzesień, czyli czas zbiorów cechowały długie, słoneczne dni i rześkie noce oraz poranki. Owoce były perfekcyjnej jakości.
AIX i jedzenie
Tak jak wspomniałam, jest to wino które idealnie sprawdza się w łączeniu z jedzeniem.
Uniwersalne jeśli chodzi o białko zwierzęce, tak z owocami morza (krewetki, homar, krab, paella), rybami (pstrąg na maśle, łosoś w papilocie, gravlax), pierś indyka a nawet polędwiczki wieprzowe w estragonowym sosie).
Z przystawkami: szynka serrano, hummus, mini tarty z pomidorami i rozmarynem, bruschetta, prażone migdały w morskiej soli i rozmarynie, pajda wiejskiego chleba z kaszanką i karmelizowaną szalotką, deską serów i wędlin
Z pasatami jak ravioli z dynią i ricottą, z pastą z sosem puttanesca,
Z kuchnią azjatycką zwłaszcza z pad thai oraz żółtym curry tajlandzkim
Z plackami ziemniaczanymi z łososiem i kwaśną śmietaną
Najnowsze komentarze